Dla nas Polaków Święta Bożego Narodzenia są najbardziej rodzinne ze wszystkich Świąt, najcieplejsze dla serca, pełne ekscytacji i licznych przygotowań. Już na długo przed nimi cieszymy się na ich nadejście. Planujemy zakupy, organizujemy generalne sprzątanie, planujemy odwiedziny, myślimy o innym niż w ubiegłym roku wystroju i oświetleniu choinki, ustalamy menu wigilijne i świąteczne wprowadzając co roku przynajmniej jedną nową potrawę. I z racji zbliżających się Świat wykonujemy jeszcze sto innych rzeczy. Przy tym pośpiechu często zapominamy o najważniejszym, że Boże Narodzenie, to Święto upamiętniające narodziny naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. I nie wolno nam zapominać o duchowości tych Świąt. I choć poprzez przygotowania także wielbimy Pana Jezusa, to jednak duchowe przeżywanie Świąt jest najważniejsze.
Ale, czy Święta Bożego Narodzenia wszędzie na świecie są przez wiernych tak samo oczekiwane, przeżywane i przygotowywane ? Nasuwa się odpowiedz, że na pewno w niektórych regionach świata tak, jak na przykład w Afryce. Ale w innych regionach świata nie panuje taka atmosfera wyczekiwania, jak w Polsce, czy w Afryce.
Zobacz także: Boże Narodzenie w dalekiej Australii
Jak wyglądają Święta Bożego Narodzenia w krajach afrykańskich ?
Na nastrój Świąt Bożego Narodzenia ma wpływ klimat. W Polsce jest wówczas mroźno i czasem leży śnieg. Jest biało, czysto i rześko. Lecz nie wszędzie tak jest, bo na przykład w Afryce jest gorąco. Nie ma mrozu i śniegi, nie ma ustrojonej choinki, ani stroików na stole, nie śpiewa się przy stole kolęd i nie obdarowuje prezentami od Mikołaja.
Lecz mieszkańcy Afryki także na swój sposób przygotowują się do tych radosnych Świąt. Na Święta Bożego Narodzenia zdobione są wnętrza chat w palmy i łańcuchy z liści. Zamiast świerku przystrajane jest drzewo eukaliptusowe lub palmowe. Czasem mieszkańcy Afryki budują nawet szopkę, która jest wiernym odzwierciedleniem ich chaty i znajduje miejsce w najważniejszej części domu.
W krajach afrykańskich Święta Bożego Narodzenia przypadają akurat wtedy, kiedy jest pełno pracy na spalonych słońcem polach. Pola takie dają małe plony, które trzeba skrupulatnie zebrać, aby zapobiec głodowi i dlatego w polu pracują wszyscy dorośli, a nawet dzieci. Lecz mimo nawału pracy Afrykańczycy nie zaniedbują przygotowań do Świąt. Przed Świętami polują, łowią ryby, sprzątają chaty i obejście, dekorują Kościoły.
W wigilię Bożego Narodzenia cała rodzina gromadzi się razem, śpiewają przy ognisku, tańczą, modlą się i czytają Pismo Święte. W Afryce nie obchodzi się wigilii tak, jak w Polsce. Ucztuje się tylko w pierwszy dzień Świąt. Najważniejszym dniem jest Boże Narodzenie obchodzone 25 grudnia. Jest to Święto nieruchome i zawsze przypada na ten dzień w religii katolickiej i protestanckiej.
Rano mieszkańcy Afryki składają sobie życzenia. Nie ma Pasterki. Główne Nabożeństwo odprawiane jest 25 grudnia rano lub w południe, na które każdy przychodzi w najlepszym ubraniu. Na Mszy Świętej jest głośno i wesoło, gdyż wszyscy śpiewają, a nawet tańczą. Dzieci przynoszą małe podarunki, które składają w szopce dla maleńkiego Pana Jezusa.
Po południu każda rodzina spożywa świąteczny, większy i bogatszy posiłek składający się z mięsa upolowanego zwierzęcia lub z mięsa pochodzącego z domowego chowu, oraz z ryb, ryżu lub manioku. Posiłek świąteczny popijany jest własnoręcznie zrobionym winem palmowym, albo piwem wytwarzanym samodzielnie.
W Boże Narodzenie mieszkańcy Afryki nie zapominają także o swoich bliskich zmarłych. W tym świątecznym dniu odwiedzają ich groby na znak pamięci o nich. Do tradycji należy zostawianie na grobach butelki z wodą lub z domowym piwem.